Squla
Wszystkie przedmioty szkolne
Czym są kompetencje kluczowe i w jaki sposób możemy je kształtować wśród dzieci? Jaką rolę w nauce języka polskiego mają rodzice, a jaką szkoła?
XXI wiek to okres ciągłych zmian cywilizacyjnych, do których wszyscy musimy się przyzwyczaić, zaakceptować, a przede wszystkim dostosować. Przed rodzicami i nauczycielami stoi zadanie wykształcenia u dzieci umiejętności funkcjonowania w środowisku ciągłych przemian. W tym celu Parlament Europejski zdefiniował osiem kompetencji kluczowych stanowiących „połączenie wiedzy, umiejętności i postaw odpowiednich do sytuacji”, które należy kształcić na każdym szczeblu edukacji, poczynając od najmłodszych lat. Na pierwszym miejscu wśród wymienionych kompetencji stoi „komunikacja w języku ojczystym definiowana jako zdolność wyrażania i interpretowania pojęć, myśli, uczuć, faktów i opinii w mowie i piśmie (rozumienie ze słuchu, mówienie, czytanie i pisanie) oraz językowej interakcji w odpowiedniej i kreatywnej formie w pełnym zakresie kontekstów społecznych i kulturowych – w edukacji i szkoleniu, pracy, domu i czasie wolnym”[2].
Pierwszą umiejętnością, która nie tylko umożliwia dziecku komunikowanie się ze światem zewnętrznym, ale również nawiązywanie kontaktów społecznych, jest mowa. „Poziom rozwoju mowy dziecka świadczy o jego aktywności intelektualnej. W każdym człowieku istnieje dążenie do tego, by być efektywnym, kompetentnym i niezależnym, by rozumieć świat i sprawnie w nim działać”[3]. Rozumienie mowy umożliwia dziecku poznanie otaczającego świata. A umiejętność mówienia stanowi narzędzie w zdobywaniu informacji i pozwala na wyrażanie własnych myśli, uczuć, a nade wszystko potrzeb.
Mówienie jest sprawnością, której dziecko musi się nauczyć. A ponieważ od pierwszych dni swojego życia zdane jest na rodziców, to właśnie rodzice mają największy wpływ na sposób jego językowego funkcjonowania w przyszłości. Wiadomo, że rozwój mowy postępuje równolegle z rozwojem sprawności narządów mowy. A te z chwilą przyjścia na świat dziecka nie są jeszcze dostatecznie rozwinięte i wymagają ćwiczeń oraz czasu. Dziecko od urodzenia doskonali motorykę narządów artykulacyjnych np. poprzez czynności ssania, żucia, połykania, a w późniejszym okresie poprzez mówienie. Głównym zadaniem rodziców w okresie kształtowania się mowy dziecka jest dostarczanie prawidłowych wzorców wypowiedzi i obserwowanie, czy rozwój mowy przebiega bez zakłóceń.
Rodzice powinni wiedzieć, że rozwój mowy przebiega etapami. Każdy z tych etapów odznacza się charakterystycznymi osiągnięciami dziecka, które zmieniają jego sposób komunikowania się z otoczeniem. Jak podaje T. Zalewski, „gaworzenie pojawiać się powinno w 6 miesiącu życia, pojedyncze słowa na pierwsze urodziny dziecka. Proste zdanie powinno być wypowiadane w czasie drugich urodzin, zdanie rozwinięte w czasie trzecich urodzin, a na czwarte urodziny dziecko powinno umieć opowiedzieć krótką bajkę”[4]. Warto zapamiętać, że chociaż czas pojawiania się w zasadzie jest stały, to dopuszczalne są pewne przesunięcia, nie większe jednak niż pół roku. Od trzeciego do szóstego roku życia w okresie tzw. swoistej mowy dziecięcej najintensywniej rozwija się u dzieci porozumiewanie się językowe. Kształtuje się wówczas wymowa, struktury językowe, bogaci słownictwo, a mowa staje się prawdziwym narzędziem komunikacji społecznej. Okres swoistej mowy dziecięcej jest przygotowaniem do dojrzałości szkolnej. A co za tym idzie – do rozpoczęcia rozwijania kolejnej umiejętności, którą jest pisanie.
Rodzice, chcąc wspomóc rozwój mowy, powinni jak najwięcej mówić do dziecka, wykorzystując każdą sytuację, równocześnie pamiętając, by dostarczać mu prawidłowych wzorców wypowiedzi. Ważne, by rodzice mówili wolno i poprawnie, a byłoby idealnie, gdyby posługiwali się tzw. językiem motherese, tzw. językiem nianiek albo językiem dziecięcym lub językiem matczynym. Nie chodzi tutaj o stosowanie przesadnych zdrobnień bądź omijanie trudnych do wypowiadania głosek. Lecz o specyficzny wyraźny, melodyjny sposób mówienia, który podkreśla i wydobywa różnice pomiędzy głoskami. Co wiele matek robi intuicyjnie, zwracając się do swoich pociech. Matki te wymawiają niektóre samogłoski przesadnie długo, dzięki czemu dzieci lepiej słyszą różnice między dźwiękami. A w konsekwencji łatwiej się ich uczą.
Rodzice powinni dostarczać dziecku także w tym wczesnym okresie rozwoju bodźców dźwiękowych. Śpiewać, nucić piosenki, pozwolić słuchać bajek dźwiękowych i uspokajającej muzyki… Ma to olbrzymie znaczenie nie tylko dla rozwoju mowy, ale wpływa na rozwijanie słuchu fonematycznego. Który bardzo potrzebny jest w przyszłej nauce czytania. Równocześnie rodzice powinni mieć świadomość, że w żadnym wypadku nie powinni ograniczać naturalnej skłonności dziecka do mówienia. Powinni znaleźć zawsze czas na wysłuchanie tego, co pociecha ma do powiedzenia. Nie należy także zmuszać dziecka do poprawiania i powtarzania błędnie wypowiedzianych słów będących często ich wytworem językowym, gdyż przynosi to wręcz odwrotny skutek.
Rodzice powinni stwarzać dziecku okazje do wypowiadania się. Mogą wspólnie czytać i oglądać książeczki, pokazywać i nazywać to, co znajduje się w otoczeniu dziecka. Jak również pozwalać na ruch, bo nauka polskiego (w tym również rozwój mowy) będzie wspierana przez poznanie wieloma zmysłami otaczającej rzeczywistości.
Świadomy rodzic powinien wdrażać dzieci w wieku przedszkolnym do wykorzystania nowoczesnych technik komputerowych w procesie uczenia się. Warto systematycznie odwiedzać z dzieckiem w sieci nowoczesną platformę edukacyjną. Na której eksperci, dydaktycy, nauczyciele zamieszczają wartościowe, dostosowane do wieku dziecka gry, quizy, zagadki. Dzięki którym nauka polskiego będzie wartościową zabawą. Dziecko z dużym zainteresowaniem podczas zabawy nie tylko zdobywa wiedzę, ale również ochoczo wypowiada się. Co za tym idzie utrwala zdobyte wiadomości i w pożyteczny i atrakcyjny sposób spędza czas online. Taką platformą edukacyjną jest Squla, dzięki której nauka polskiego towarzyszy dziecku od najmłodszych, przedszkolnych lat.
Pozwólmy rozwijać się naszym pociechom. Wspierajmy ich w odkrywaniu tajemnic otaczającego świata. Przygotujmy ich również od najmłodszych lat do życia w zmieniającej się rzeczywistości poprzez kształcenie kluczowych kompetencji.
—
Elżbieta Prochownik
Nauczycielka dyplomowana z wieloletnim stażem zawodowym, odznaczona Medalem Komisji Edukacji Narodowej, dla której praca z uczniami jest pasją. Absolwentka UŚ w Katowicach – kierunek nauczanie początkowe. Ukończone studia podyplomowe: Informatyka w szkole, Zarządzanie oświatą oraz kursy kwalifikacyjne: terapia pedagogiczna i gimnastyka korekcyjna. Stale doskonali warsztat pracy poprzez udział w kursach, webinarach oraz zdalnie na platformach edukacyjnych dla nauczycieli.
.
[1] Ignacy Chrzanowski, Historia literatury niepodległej Polski, PIW, Warszawa, 1971 r., s. 109
[2] Zalecenie Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 18 grudnia 2006 r. W sprawie kompetencji kluczowych w procesie uczenia się przez całe życie (2006/962/WE)
[3] R. Wojtyniak, O rozwoju mowy dziecka, Wychowanie w Przedszkolu, 1996, nr 5, s. 291[4] T. Zaleski, Opóźniony rozwój mowy, PZWL, Warszawa, 1992, s.14